Stopy obok dłoni są wizytówką każdego człowieka, które chętnie eksponuje się w okresie letnim. Zdarza się jednak, że w wyniku szeregu zaniedbań dochodzi do ich deformacji, która nie tylko nie wygląda dobrze, ale przede wszystkim sprawia ogromny ból uniemożliwiający prawidłowe funkcjonowanie. Mowa o haluksach dotykających przede wszystkim kobiety. Czym są i jak sobie z nimi radzić?

Czym są haluksy?

Haluksy, inaczej paluchy koślawe (łac. hallux) to schorzenie, w wyniku którego dochodzi do deformacji stawów stopy. W wyniku zaburzenia jej biomechaniki, duży palec zaczyna się stopniowo odginać w stronę pozostałych palców ku zewnętrznej stronie stopy, sprawiając że kość śródstopia przemieszcza się i uwypukla na zewnątrz. Paluch koślawy to nie tylko defekt natury estetycznej. To przede wszystkim schorzenie, które powoduje ból i znacząco utrudnia prawidłowe chodzenie.

Objawy koślawego palucha

Haluksy rozwijają się stopniowo. W pierwszej fazie powstaje małe wybrzuszenie od strony dużego lub małego palca stopy. W momencie, w której ta deformacja zaczyna się pogłębiać pojawiają się dodatkowe objawy, przede wszystkim ból i stan zapalny (zaczerwienienie), których nie należy bagatelizować tylko niezwłocznie udać się do ortopedy.

Skąd się biorą haluksy?

Jednym z głównych czynników powodujących deformację stopy jest nieodpowiednie obuwie. Nie bez powodu lekarze odradzają kobietom noszenie szpilek. Specyficzna budowa tego obuwia sprawia, że w trakcie chodzenia w nich środek ciężkości zostaje przeniesiony na przedstopie i palce. W tej sytuacji paluch zostaje zmuszony do pracy w nienaturalnej pozycji co sprawia, że się przekrzywia. Podobne działanie wykazują zbyt ciasne i niewygodne buty oraz te zakończone spiczastym czubkiem (nawet na płaskiej podeszwie). Równie istotnym czynnikiem mogącym wpłynąć na deformację stopy jest nadwaga, zbyt długie stanie na nogach, płaskostopie lub choroby reumatyczne. Nie bez znaczenia jest także genetyka, jako że predyspozycje do powstawania haluksów są dziedziczne.

Jak sobie radzić z haluksami?

Są dwie podstawowe metody leczenia haluksów, które dzielimy na nieoperacyjne i operacyjne. W chwili pojawienia się lekkiej deformacji stopy należy niezwłocznie zgłosić się do ortopedy, który wdroży odpowiednie leczenie. W początkowym stadium tego schorzenia wykorzystuje się metody pozaoperacyjne takie jak:

  • kliny (separatory międzypalcowe) – z założenia przywracają właściwe ustawienie palców, jednocześnie łagodząc ból i powstałe otarcia.
  • żelowe osłony/plastry na haluksy – w swoim składzie zawierają olejki łagodzące ból
  • silikonowe wkładki metatarsalne – zalecane głównie osobom z płaskostopiem poprzecznym i haluksami, jako że wkładki te korygują prawidłowe ustawienie haluksa.
  • opaska na haluksy – żelowa wkładka, która chroni przed powstawaniem otarć. Dodatkowo utrzymuje paluch we właściwej pozycji.
  • peloty – żelowe wkładki w kształcie litery T, które wpływają na prawidłowy rozkład nacisku w stopie, spowalniając rozwój haluksów oraz płaskostopia poprzecznego. Jest to również idealne rozwiązanie dla kobiet chodzących na co dzień w szpilkach.
  • aparaty korekcyjne (na dzień lub na noc) – stosuje się je zarówno w profilaktyce, jak i w rehabilitacji pooperacyjnej. Aparaty korekcyjne łagodzą ból oraz hamują dalsze pogłębianie się zwyrodnienia.

Niemniej w momencie kiedy deformacja jest już tak mocno posunięta,że utrudnia codzienne funkcjonowanie, konieczna okazuje się operacja usunięcia haluksów. Nie ma jednej uniwersalnej metody operacyjnej zwalczania deformacji stopy, a o jej wyborze decyduje lekarz, w oparciu o stopień zaawansowania deformacji.

Jak zapobiegać powstawaniu haluksów?

Chcąc uniknąć kłopotów związanych z pojawieniem się haluksów należy przede wszystkim zadbać o wygodne obuwie. Zbyt ciasne i uwierające buty prędzej czy później mogą spowodować zwyrodnienie stopy. Zaleca się także częste ćwiczenie palców stóp, wdrożenie aktywności fizycznej oraz zachowanie zdrowej diety.